Gdy konsument decyduje się odstąpić od umowy i zobowiązany jest do zwrotu towaru przedsiębiorcy, to na nim spoczywa odpowiedzialność za potencjalne obniżenie wartości tego towaru, wynikające z jego użytkowania w sposób wykraczający poza konieczny zakres potrzebny do określenia jego charakterystyki, cech i funkcji. Jak jednak określić tę wartość i co zrobić, jeśli sprzedawca nie zgadza się z przeprowadzoną oceną stanu zużycia towaru?
Jak ocenić poziom zużycia zwracanego towaru?
Ocena poziomu zużycia zwracanego towaru może być subiektywna, ale istnieją ogólne wytyczne, które mogą pomóc w jej dokonaniu.
W pierwszej kolejności warto upewnić się, że towar jest w stanie, który jest zgodny z jego charakterystyką, cechami i funkcjami. Jeśli towar został uszkodzony w transporcie lub jest w inny sposób niezgodny z opisem, konsument nie będzie odpowiedzialny za obniżenie jego wartości. Jeśli natomiast towar został użyty, ale nie w sposób, który przekroczył zakres niezbędny do określenia jego charakterystyki, cech i funkcji, a przy tym nie został on uszkodzony, jego wartość nie powinna być obniżona. Dla przykładu: jeśli konsument zakupił ubranie i tylko je przymierzył, nie niszcząc etykiet ani nie narażając go na substancje, które mogłyby je uszkodzić, to nie powinno to wpłynąć na jego wartość.
Jeśli jednak towar był używany w sposób, który mógłby wpłynąć na jego wartość, konieczne jest udokumentowanie tego faktu. Można zrobić zdjęcia przedstawiające stan towaru przed i po użyciu, co może pomóc w dowodzeniu, że obniżenie wartości towaru było nieuniknione.
W określeniu konkretnej wartości użytego towaru mogą pomóc wszelkiego rodzaju portale ogłoszeniowe czy sklepy z używanymi rzeczami. Warto sprawdzić, jakie są ceny tego samego lub podobnego towaru na rynku wtórnym i na tej podstawie oszacować, o ile można obniżyć wartość zwracanego towaru.
Co zrobić, gdy sprzedawca nie zgadza się z przeprowadzoną przez konsumenta oceną stanu zużycia towaru?
Gdy sprzedawca uważa, że konsument nieprawidłowo oszacował stopień zużycia zwracanego towaru, to pierwszym krokiem powinna być próba uzgodnienia między stronami satysfakcjonującej wartości. Jeśli jednak nie jest możliwe osiągnięcie porozumienia w tej kwestii, to rozstrzygnąć tę sprawę będzie musiał sąd. Warto zaznaczyć, że zgodnie z przepisami, to konsument jest zobowiązany do udokumentowania, że ewentualne zużycie towaru było niezbędne do jego oceny i określenia, czy spełnia on jego oczekiwania.
W przypadku, gdy strony postanowiły, że rozstrzygnięcie tej kwestii będzie leżało w gestii sądu, będą musiały się liczyć z tym, że uwzględni on wszystkie dostępne dowody i argumenty stron, aby oszacować procentowy stopień zużycia towaru i odpowiednio ocenić ewentualne obniżenie jego wartości. Może to się zarówno przeciągać w czasie, jak i generować kolejne koszty, dlatego ważne jest, aby konsument i przedsiębiorca starali się wspólnie rozwiązać tę sytuację przed ewentualnym skierowaniem sprawy do sądu.